niepoezje
piątek, 18 października 2019
Gdy się otrzepię z czasu, przestrzeni...
W naturze najszybciej biegniesz ze światłem,
ale myśl bywa szybsza za całodzienną sztuczką
- czystsza, bezsenna, objawiona nocą i nie przeczy
dojmującym wynikom, szarpanym realiom. Nie musi.
I nie trzeba więcej biec na ratunek światłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz