piątek, 28 kwietnia 2017

pogranicznik

rzucono mnie w cień
bym rozporządzał własnością
i godnie liczył pulsowanie

ale odda insygnia
rozogniony w refleksie
jarzeniowej jutrzni nieznanego

milczę pod doświadczoną obojętnością
strażnika dwóch planet
nie widząc ust przesłoniętych maską

należę do siebie
ale kąsany balsamem bezradnego Asklepiosa
legnę pod piórem pamięci
ile atramentu staje

15.04.2017