bo stoję wyżej w hierarchii i nie wypada
albo niżej i też nie wypada
bo uważam cię za skurwysyna albo
faktycznie nim jesteś
bo uważasz mnie za skurwysyna albo
faktycznie nim jestem
gdy nie chcę się zarazić ani pobrudzić
bo straciłem prawicę w wypadku
i gnije gdzieś na trawniku
bo po wylewie nie ustępuje
ten cholerny paraliż
bo umarłem i dzięki postępowi medycyny
steruje nią inny mózg
bo nie ochrzciłeś mojego wnuka
nawet dla świętego spokoju
bo przyjąłeś zaproszenie od świadków jehowy
na wspólny koniec świata
boś lewak
boś katolik
boś wariat
bo się boję!
ponieważ po prostu cię nienawidzę
i vice versa
kiedy wszystko co ludzkie
jest obce naszym dłoniom
01.06.2019
sobota, 1 czerwca 2019
nie za krótko nie za długo
spotykamy się co miesiąc i nigdy nie trwa to dłużej niż
pół godziny ale bezruch siedzenia przed lustrem
rozciąga sekundy w minuty
skracamy baczki? myślę o wygnaniu arian z rzeczypospolitej
dano im trzy lata a potem skrócono czas do dwóch
trzeba pojechać do biblioteki narodowej zebrać źródła
do artykułu na wczoraj
zostawiamy górę? zapomniałem kupić matce kwiaty
na imieniny o! marcysię trzeba wysterylizować
smukłe palce młode dłonie na mojej głowie
czuję kołatanie serca od jurnych wrzasków zwierzęcia
w noce bezsenne i czy to zgrubienie namacane w ciemności
pod skórą okaże się rakiem? Tyle sprawozdań muszę
wysłać do następnego piątku
wreszcie koniec upragniony koniec
młode palce smukłe palce stukają w kasę
o! rachunek dla pana a przecież inne rachunki
leżą na stole od tygodnia razem z ulotkami
wyjętymi z pocztowej skrzynki
niech mi pani powie ile kosztuje rozwiązanie
wszystkich sznurowadeł i sczyszczenie mojej
karty z druku do samej białości
pół godziny ale bezruch siedzenia przed lustrem
rozciąga sekundy w minuty
skracamy baczki? myślę o wygnaniu arian z rzeczypospolitej
dano im trzy lata a potem skrócono czas do dwóch
trzeba pojechać do biblioteki narodowej zebrać źródła
do artykułu na wczoraj
zostawiamy górę? zapomniałem kupić matce kwiaty
na imieniny o! marcysię trzeba wysterylizować
smukłe palce młode dłonie na mojej głowie
czuję kołatanie serca od jurnych wrzasków zwierzęcia
w noce bezsenne i czy to zgrubienie namacane w ciemności
pod skórą okaże się rakiem? Tyle sprawozdań muszę
wysłać do następnego piątku
wreszcie koniec upragniony koniec
młode palce smukłe palce stukają w kasę
o! rachunek dla pana a przecież inne rachunki
leżą na stole od tygodnia razem z ulotkami
wyjętymi z pocztowej skrzynki
niech mi pani powie ile kosztuje rozwiązanie
wszystkich sznurowadeł i sczyszczenie mojej
karty z druku do samej białości
Subskrybuj:
Posty (Atom)