wtorek, 19 grudnia 2017

skoroświty

jesteśmy podpisami
rozrzuconymi po urzędach
zatartym śladem na ulicy
nigdy nienazwanej naszą godnością

zamknęliśmy albumy
zapchane zdjęciami średniowiecznych katedr
pamiątkami z dwutygodniowych miejsc
w których tak naprawdę
nigdy nie byliśmy

ciągle jeżdżą autobusy
a następcy przecierają tapicerki
przygarbionymi plecami
stępieni i cisi
bardziej zmęczeni przed robotą
niż po niej

rozdarte doby
spisały nam życiorys
skryty za zszarzałym półuśmiechem
niemodną fryzurą
na tle lastrykowego partactwa


XII 2017



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz