nie trzeba parafiny
skoro sprzedałeś moje książki
do antykwariatu
po co świeczki
jeśli wyrzuciłeś spodnie
z łatą na kolanie
daruj sobie kwiaty
Antoś wspina się na drzewo
nie wiedząc kto je zasadził
nadal przychodzą rachunki
za prąd i gaz
ale adresat zmieniony
zrób coś dla mnie
nie rozbij kubka z moim imieniem
i zamiast odmawiać różaniec
odmów sobie wódki
wiem - niepotrzebne żale
taka kolej rzeczy
może czas uleczy rany
po obu stronach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz