środa, 17 października 2018

pouczenie

kartka świąteczna
na parapecie upstrzonym muchami
dzieciątko jezus uśmiechało się do nas
w żłobie a środek lata rozsadzał
szalone ściany drewnianej chałupy

gdzie garbata matka żuła suchą bułkę
gdzie syn przeklinał jak wieś spokojna
wieś wesoła a dziki
roznoszące strychninę na ryjach
wystawionych z pola kukurydzy

i ja miałem wypisać mandat za brak
kolczyka u krowy stojącej
w gównie aż po kolanowe stawy
samemu stojąc od dawna
na niepewnym gruncie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz