niepoezje

piątek, 2 października 2020

umysłowo zdrowy

Po przebudzeniu pilnuję, aby nie wstawać
lewą nogą - zły omen. I żeby nie wstawać
prawą - nie mogę być zabobonny.

Stawiam obie nogi równocześnie i myślę
o psychiatrach, którzy nerwowo wypalają
kolejne papierosy. Z popiołem po kostki
opowiadają sobie dowcipy o wariatach.

o października 02, 2020 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Szukaj na tym blogu

  • Strona główna

O mnie

spirytysta
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2022 (1)
    • ►  czerwca (1)
  • ►  2021 (5)
    • ►  listopada (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2020 (13)
    • ▼  października (1)
      • umysłowo zdrowy
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
  • ►  2019 (21)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (4)
  • ►  2018 (26)
    • ►  października (5)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (2)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (19)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (6)

Łączna liczba wyświetleń

Zgłoś nadużycie

Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.